-Gdzie mnie prowadzisz mała?-zapytałam
-Zobac....
Spojrzałam w stronę , którą dziewczynka wskazała palcem. Przed nami stało kilkanaście osób i błyskało pełno fleszy. Chciałam się wycofać więc wzięłam Lux na ręce i chciałam iść w drugą stronę lecz mi sie nie udało bo nas okrążyli.
-Przepraszam....Mogę przejść.-zapytałam
Chciałam przepchnąć się przez tłum lecz nie mogłam.Zaczęli zadawać mi pytania.
-Jesteś dziewczyną Harry`ego?
-Gdzie on jest?
-Co tu robisz z Lux?
Zadawali milion pytań na sekundę. W oddali zobaczyłam Harry`ego. Szedł w naszą stronę. Na szczęście. Chłopak pociągnął mnie za ręke i wyciągnął z tłumu. Poszliśmy szybkim krokiem w stronę chłopaków.
-Mówiłaś im coś?-zapytał Harry
-Nie.
-To dobrze.
Uśmiechnął się do mnie.
-A jakbym coś powiedziała?-zapytałam po chwili ciszy
-Lepiej nie.
-Czemu?
-Wyjdą z tego jakieś głupie plotki.
-Okej.
Uśmiechnęła się do chłopaka.Po godzinie wróciliśmy do domu. Zjedliśmy pyszny obiad. Usiadłam na łóżku , a mała wepchnęła mi się na kolana.
-Co malutka?-zapytałam
-Pszecytasz mi cos?-zapytała swoim ślicznym głosikiem i się uśmiechnęła
-Oczywiście księżniczko.
Dziewczynka położyła się mi na kolanach tak , że opierała się o mój brzuch. Po 10 minutach czytania Kopciuszka usnęła. Sama oparłam się o kanape i też usnęłam. Po godzinie się obudziłam , bo Lux już się wierciła. Zeszła z kanapy i poszła do drugiego pokoju. Ja powoli wygramoliłam sie z kanapy i poszłam za małą. Dziewczynka siedziała na kolanach Harry`ego.
-Spałaś?-zapytał
-Tak.
-Słodko razem wyglądałyście.
Zarumieniłam się lekko.
-Może :) -odpowiedziałam
Nagle usłyszeliśmy głośne dobijanie się do drzwi.
-Otworze.-powiedział
Chłopak wstał i poszedł do drzwi , a ja bawiłam się z Lux. Usłyszałam jakąś kłótknie. Po głosach poznałam że był to Harry i...... MOJA MAMA?! Co ona tu robiła? Podniosłam się szybko z podłogi....
-Zostań tu.-powiedziałam do Lux
.... i szybko poszłam w stronę głosów.
-Tu jesteś!!-krzyknęła moja mama i wymachiwała gazętą we wszystkie strony
-Co tu robisz?-zapytałam
-To może ja zapytam co ty tu robisz , co?!
-Mieszkam?
-Co to ma być?
Mama podstawiła ci pod nos gazete. Przeczytałam kawałem artykułu.
"Harry Styles i nieznajoma z Baby Lux.Czy to jego nowa dziewczyna?"
Do niego było dołączone wasze zdjęcie. Dałaś gazetę Harry`emu. Przeczytał.
-Nie jesteśmy razem. Tylko tu mieszkam. -powiedziałam
-A nie na ulicy?!-krzyknęła
-Chłopcy mi pomogli!Oni mnie kochają!To moi przyjaciele! -krzyknęłam i pobiegłam do pokoju.
______________________________________________
No hej! Wiem.....zawiodłam was i dawno mnie nie było , ale wiecie teraz szkoła i wgl. , ale pamiętajcie KOFFAM WAS!!! Podoba się?
-Weronika:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz