środa, 28 stycznia 2015

Epilog

*4 lata później*

-Mamo!-Oscar rzucił się na moje plecy i zaczął się śmiać
-Tak pierniczku?-lekko przerzuciłam go przez ramiona tak, by usiadł na moich kolanach
-Kiedy tata wróci?
-Dziś kochanie. Odbierzemy go z lotniska.
-Kiedy?-mały dopytywał się podekscytowany
Spojrzałam na zegarek.
-Za 3 godziny.-powiedziałam z lekkim uśmiechem
-Chodź.-wzięłam chłopczyka na ręce i poszłam do jego pokoju
Otworzyłam jedną z szaf i wyjęłam bluzkęspodnieconverse i full cap`a. Pomogłam Oscarowi się przebrać i poszłam do swojego pokoju po swój zestaw. Idąc do pokoju syna spojrzałam jeszcze raz na zegarek i okazało się, że powinniśmy już wychodzić.
-Oscar. Jesteś gotowy?-stanęłam w progu drzwi i spojrzałam na małego
-Tak mamusiu.-chłopiec podszedł do mnie i złapał za rękę
Wzięłam do ręki swój telefon i zamknęłam drzwi. Zapięłam w foteliku Oscara i pojechaliśmy na lotnisko. Harry był w trasie i właśnie dziś wraca. Może powiem coś o całej "rodzinie One Direction". Ja i Harry wzięliśmy ślub rok temu. Zamieszkaliśmy razem we trójkę. Z rodzicami dalej nie mam kontaktu, ale nawet nie chcę do tego wracać. Jesteśmy szczęśliwą rodziną. Louis zaręczył się z Eleanor i planują ślub. Zayn i Perrie są po ślubie 2 lata, a Perrie jest właśnie w ciąży. Liam i Sophie tam samo jak Lou z El planują ślub, bo są zaręczeni. Niall znalazł sobie dziewczyny. Ma na imię Abby i jest naprawdę śliczna. Zespół nadal gra i nie ma w zamiarach przestać w najbliższych latach.
Zaparkowałam przy lotnisku i odpięłam synka. Poszliśmy szybkim krokiem w stronę lotniska.
-Tata!-Oscar krzyknął i pobiegł w stronę Harry`ego, który rozłożył ręce i przytulił naszego syna
Poszłam w ich stronę i  uśmiechem pocałowałam mojego MĘŻA w usta i mocno przytuliłam.
-Tęskniłem za wami.-powiedział nadal trzymając nas w ramionach
-Ja też za tobą tatusiu i mamusia!-Harry odstawił Oscara na ziemie, a ten pobiegł przywitać się w wujkami
-Kocham Cię.-Harry ponownie złączył nasze usta w namiętnym pocałunku
-Ja ciebie też kochanie.

***

I jak zawsze wszystko w szczęśliwym historiach się kończy Harry, Amelia i ich dzieci żyli długo i szczęśliwie. Gdy ich syn miał 7 lat na świat przyszła ich córeczka Nicole, a gdy Nicole miała 3 lata, a jej starczy brat 10 urodziła się mała Camile. Zespół skończył swoją karierę, gdy już nie mieli sił koncertować. Każdy członek zespołu założył szczęśliwą rodzinę. Rodzinę, która przetrwała wszystko.

(...) i ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz to, że Cię nie opuszczę aż do śmierci (...)

____________________________________
Tak więc w tym momencie kończy się historia Amelki i  Harry`ego. Po prawie 3 miesiącach nareszcie dodałam epilog, który miał być całkowicie inny, ale jednak wygląda tak. Mam nadzieję, że historia wam się podobała.
Do dni dzisiejszego strona została odwiedzona 17438 razy, za co bardzo, ale to bardzo wam dziękuję. Blog ma 20 członków. 
Dotychczasowa liczba wyświetleń krajowych wynosi
Pod wszystkimi postami są razem 162 komentarze.
Dziękuję wam bardzo za czytanie, komentowanie i dotrwanie do końca. Teraz ponowie zapraszam na drugi blog, czyli Fucking Ideal, na którym pojawił się już 2
 rozdział. Dziękuję wam za to że ze mną byliście. Pa!
-Weronika :) 

3 komentarze:

  1. Jak mogłaś? Przez ciebie czytając ten epilog ryczałam jak głupia :( To opowiadanie tyle dla mnie znaczy :) Ale i tak cholernie ci dziękuję, bo to właśnie dzięki temu opowiadaniu/owi (czy jakkolwiek się to odmienia) stałam się Directionerką, znów się do siebie odzywamy i w ogóle kocham cię za to opowiadanie. Dzięki niemu zaczął się najlepszy okres w moim życiu <3 DZIĘKUJĘ SKARBIE :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie
    Przeczytałam wszystko od początku
    Genialne opowiadanie
    Buziaki
    Mela

    OdpowiedzUsuń
  3. Co się stało z jej przyjaciółką?
    PS.Bardzo podobało mi się to opowiadanie

    OdpowiedzUsuń