-Hej!-przywitałam się z dziewczynami i wpuściłam je do środka
-Jestem Perrie-blondynka wyciągnęła do mnie ręke , a ja ją lekko uścisnęłam
-A ja Eleanor-zrobiłam to samo z drugą dziewczyną
-Miło mi jestem Amelka-przedstawiłam się i uśmiechnęłam.
Wpuściłam dziewczyny do salonu i usiadłam obok Jesy. Jesy tak samo jak ja przedstawiła się dziewczyną.
Harry poszedł po jedzenie. Chciałam mu pomóc więc wstałam i przeprosiłam wszystkich. Poszłam do kuchni.
-Pomogę ci-uśmiechnęłam się do Harolda
-Weź ciastka.-powiedział i wyszedł z kuchni zanosząc resztę jedzenia.
Wzięłam ciastka i poszłam do salonu. Wszyscy zawzięcie o czymś rozmawiali.
-Idziemy dziś na imprezę?-zapytał Zayn
-Czemu nie.-odpowiedziała Perrie,a wszyscy razem za nią oprócz jednej osoby....oprócz mnie
-A ty Amelka?-zapytała Eleanor
-Nie,ja nie idę.-odpowiedziałam
-Dlaczego?-zapytał Harry
-Nie lubię imprez.
-Prosimy.-poprosiła mnie Jesy
-Nie..Naprawdę nie.Zostanę w domu.Bawcie się dobrze.-uśmiechnęłam się
-No Amelka.....Nie daj się prosić-powiedział Liam
-Naprawdę nie chcę iść.Wolę posiedzieć w domu i obejrzeć jakiś film.
-No dobra.-powiedział zrezygnowany Harry
Wszyscy wyszli , a jak zostałam sama. Poszłam szybko się umyć i przebrałam się w moją pidżamkę w misie.Włosy rozpuściłam i zeszłam na dół. Włączyłam Toy Story i po godzinie usnęłam na kanapie.
****
Szkoda , że Amelka z nami nie poszła.Dobrze by się bawiła , ale jak nie chciała to nie.Nie będziemy jej zmuszać. Po kilku godzinach świetnej zabawy wróciliśmy do domu.Weszliśmy do salonu i zobaczyliśmy , ze w telewizji leci Toy Story , a Amelka śpi na kanapie. Wyłączyłem telewizor i przykryłem ją kocem.
-Amelka usnęła.-powiedziałem szeptem
-Niech śpi.-odpowiedzieli
Poszliśmy do swoich pokoi spać.
****
Obudziłam się i poczułam ból w plecach. Spałam na kanapie na szczęście ktoś przykrył mnie kocem. Otworzyłam oczy i zobaczyłam , ze nikt już nie śpi.
-Dzień dobry.-powiedział Niall
-Hej.-odpowiedziałam mu z grymasem na buzi
-Coś się stało?-zapytała Perrie
-Moje plecy.-wysyczałam przez zęby
-Nie chcieliśmy cię budzić.-dodał Hazz
-Spoko.-powiedziałam
Wstałam i udałam się do kuchni. Z lodówki wyjęłam zimną colę i szybko ją wypiłam. Weszłam wolno o schodach i rzuciłam się na łóżko. Po 5 minutach do pokoju wszedł Harry.
-Co?-zapytałam
-Idziesz do parku?-zapytał
-Po co?
-Idziemy na plac zabaw z Lux.Lou ją przywiozła.
-Teraz?
-Tak.Więc?
-No dobra :)-wstałam
-Wyjdź.Chcę się ubrać.-wygoniłam chłopaka z pokoju.
Założyłam ...
i zeszłam na dół.Louis trzymał na rękach mają,słodką dziewczynkę.
-Cześć mała!-podeszłam do Louisa i Lux i uśmiechnęłam się do niej
-Idziemy?-zapytałam
-Jasne!-odpowiedział Zayn i wyszliśmy
-A gdzie jest Perrie i Eleanor?-zapytałam , gdy Niall zamknął drzwi
-Poszły już.
Doszliśmy do parku i bawiliśmy się z małą Lux. Dziewczynka podeszłą do mnie i pociągnęła mnie za rękę. Poszłam za nią.
-Gdzie mnie prowadzisz mała?-zapytałam
-Zobac....
Spojrzałam w stronę , którą dziewczynka wskazała palcem.
__________________________________________________
CZYTASZ=KOMENTUJESZ
Hej!Oto nowy rozdział.Szkoda , ze nie skomentowaliście 5 , ale mam nadzieje , że jeszcze to zrobicie. Jak wam się podoba ta część? ♥♥ Kocham xoxo. ♥
-Weronika :)